Fundacja ŻYCIU TAK – Powrót do Warszawy

Powrót do Warszawy

26 listopada 2021 /FP |  Family News Service

zdjęcie Prymasa siedzącego za biurkiem

Instytut Prymasowski Stefana Kardynała Wyszyńskiego

Z początkiem 1956 roku wobec uwolnienia Prymasa, którego domagało się społeczeństwo, wszystkie twierdzenia propagandy komunistycznej przypisujące komunistom uwolnienie Kardynała, okazały się puste. Zaczęła się załamywać dynamika systemu stalinowskiego. Począł on z wolna wchodzić w fazę kurczenia się. Propaganda stała się bezsilna. Obiecywana przez reżim droga na skróty do komunistycznej utopii najbardziej uderzyła w polskiego robotnika, który płacił najwyższą cenę. Po stronie przeciwnej wzrastał dobrobyt czerwonej burżuazji jako uprzywilejowanej klasy, która mimo trudności ekonomicznych lat 1955-1956 dążyła do upokarzającej naród zależności od Związku Radzieckiego.

W takiej sytuacji ów groźny kryzys polityczny spowodował najpierw odwilż, potem liberalizację życia społecznego i politycznego. Wyniósł on również na najwyższe stanowisko w rządzącej niepodzielnie partii, zwolnionego w grudniu 1953 roku z więzienia Władysława Gomułkę i jego dawnych towarzyszy. Partia uczyniła z Gomułki komunistycznego boga, choć jeszcze wówczas Związek Radziecki miał podejrzenia odnośnie do jego osoby.

W lutym 1956 roku odbył się w Moskwie XX zjazd KPZR. Tuż po zjeździe zmarł w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach Bolesław Bierut. Jego następcą został Edward Ochab, kandydat kompromisu politycznego na przywódcę. Nowy sekretarz KC podjął doniosą decyzję. Tajny referat Chruszczowa polecono udostępnić wszystkim polskim organizacjom partyjnym. Wywołało to szok. Wypadki następowały błyskawicznie. Najistotniejszy problem stanowiła odpowiedzialność karna za winy, gdyż odpowiedzialnych za działanie systemu represji było wielu, zwłaszcza związanych z uwięzieniem prymasa. W efekcie poświęcono zaledwie kilku, głównych zaś animatorów bezprawia i aparatu przymusu, tylko zwolniono ze stanowisk.

Milczące do tej pory społeczeństwo z determinacją upomniało się o swoje prawa. W Poznaniu doszło do najbardziej gwałtownych i krwawych starć, które dla władzy komunistycznej były wielkim wstrząsem. Oficjalnie głoszono, że są to działania kontrrewolucji i imperialistycznych agentów w celu wywołania dywersji podczas Międzynarodowych Targów Poznańskich. Ale w rzeczywistości władza zdawała sobie sprawę z tego, że był to wyraz buntu mas pracowniczych Zakładów Cegielskiego (i nie tylko), przeciwko polityce ekonomicznej i socjalnej rządu. Był to proces przeciwko arogancji władzy, która nie chciała uwzględnić umiarkowanych z początku postulatów robotniczych.

Atmosfera w kraju stawała się coraz bardziej gorąca. Robotnicy warszawskiej FSO wystąpili z ideą powołania rad robotniczych. Domagano się powrotu do władzy Gomułki. Z podobnymi hasłami wystąpili delegaci z Katowic, nazywanego jeszcze wówczas Stalinogrodem. Robotników poparli warszawscy studenci. W ciągu kilku dni wrzenie gwałtownie wzrosło. Doszło do tego, że zwiadowcze oddziały Armii Czerwonej zaczęły podążać w kierunku Warszawy. Na wieść o tym tysiące robotników stolicy zaczęło się szykować do obrony swoich fabryk. Obawiano się również zamachu stanu.

W takich, rzecz jasna skrótowo przedstawionych okolicznościach, w dniu 19 października 1956 roku, rozpoczęło obrady VIII plenum komitetu centralnego partii, gdzie centralną postacią, niczym bohater narodowy był sam Gomułka, jedyny kandydat na pierwszego sekretarza.

W trzecim dniu obrad wybrano nowe biuro polityczne. Gomułka w programowym, transmitowanym „na żywo” przemówieniu odrzucił stalinowską tyranię, potępił przymusową kolektywizację rolnictwa i wyzysk polskich robotników. Obiecywał demokrację i polską drogę do socjalizmu po latach represji i stalinowskich prześladowań. Był to „socjalizm bliski marzeń Polaków”.

Wydarzenia październikowe zdumiały świat. Niektórzy nawet mieli nadzieję, że rozpadnie się blok sowiecki. Po październiku większość gospodarstw wcześniej skolektywizowanych wróciła do dawnego stanu. Do miast docierało więcej żywności. Przedsiębiorstwami miały zarządzać rady robotnicze. Istniało poczucie wspólnej sprawy, które jednoczyło kierownictwo partii ze społeczeństwem.

Wydawać by się mogło, że polskie społeczeństwo po raz pierwszy zaufało komunistom, a zwłaszcza Gomułce. Od nowego szefa partii oczekiwano złagodzenia systemu totalitarnego i przeciwstawienia się władzy sowieckiej. Gomułka znakomicie wyczuwał nastroje Polaków. Mając przyzwolenie społeczne na rządzenie partią i państwem, swoje urzędowanie rozpoczął od wysłuchania opinii społeczeństwa. Jednym z pierwszych jego posunięć była decyzja o uwolnieniu prymasa Wyszyńskiego, podjęta pod naciskiem pracowników Zakładów im. Hipotita Cegielskiego, znanych wówczas pod imieniem Józefa Stalina, Fabryki Samochodów Osobowych na Żeraniu, Episkopatu i duchowieństwa archidiecezji warszawskiej. Władysław Gomułka dobrze wiedział, że uwolnienie prymasa jak również obietnice pewnych swobód dla Kościoła katolickiego przysporzą mu grono nowych zwolenników. Głosił więc hasła bez pokrycia poczynając od obietnicy nauczania religii w szkołach, na reprezentacji kół katolickich w polskim parlamencie kończąc.

Naturalnie o tych wydarzeniach był niemal na bieżąco informowany Ksiądz Prymas, uwięziony w Komańczy. Jednak mimo wszystko zdawał sobie sprawę z tego, że nawet w najgorszej dla Kościoła sytuacji trzeba rozmawiać z komunistami. Tym chyba należy tłumaczyć fakt, iż przyjął w Komańczy delegację rządową, której postawił sprecyzowane warunki swojego powrotu do Warszawy. Miał przede wszystkim na uwadze dobro Kościoła.

Obietnica swobód religijnych dana wówczas przez Gomułkę była pisana przysłowiowym patykiem na wodzie. Wprawdzie 8 grudnia 1956 roku podpisano tzw. Małe Porozumienie, ale i tak partia realizowała swój program ateizacji i rozbudowy socjalizmu, czego symptomem były pierwsze po październiku rzekomo wolne wybory do sejmu. W ich wyniku tylko bardziej ugruntowała się władza komunistów.

Family News Service / Marian Piotr Romaniuk

Logo Fundusz Patriotyczny

Fundusz Patriotyczny

 

Kontakt

Fundacja ŻYCIU TAK
im. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny

ul. Karmelicka 14
35-317 Rzeszów
[email protected]
KRS: 0000780649 / NIP: 8133810452 / REGON: 383065758