26 listopada 2021 /FP | Family News Service
W dniu 12 października 1953 roku oznajmiono prymasowi, że nastąpi zmiana miejsca pobytu. Tym razem przewieziony został do klasztoru pobernardyńskiego w Stoczku Warmińskim, gdzie był uwięziony przez prawie rok, do 6 października 1954 roku.
Klasztor w 1953 roku wyglądał jak twierdza o dużym znaczeniu strategicznym. Na krótko przed przywiezieniem tu Księdza Prymasa do Stoczka, oddzielono murem od kościoła zespół klasztorny, który objęły w posiadanie władze wojskowe. Wcześniej usunięto sędziwego proboszcza i wykonano pospiesznie remont. Teren wokół zabudowań otoczono drutem kolczastym, co kilka metrów zamontowano reflektory, ustawiono warty. Na drogach dojazdowych poustawiano szlabany, a przy nich posterunki. Miejscowej ludności zakazano opuszczania domów od zmroku do świtu, by nikt się nie dowiedział o miejscu uwięzienia Prymasa Polski.
W samym klasztorze panował chłód i zimno. Opuszczony gmach był nieogrzewany.
Obok osadzono księdza Stanisława Skorodeckiego i siostrę Marię Leonię Graczyk ze Zgromadzenia Sióstr Rodziny Maryi. Osoby te według założeń Służby Bezpieczeństwa miały pełnić posługę przy uwięzionym prymasie.
Mimo licznych protestów ze strony uwięzionego Księdza Prymasa rząd nie zdecydował się ani na jego uwolnienie, ani też na złagodzenie warunków więziennych. Ksiądz Prymas mimo nadwątlonego zdrowia musiał przetrwać najcięższy w swoim życiu okres. Każdego dnia sporządzał notatki, które cudem nie uległy konfiskacie i nie dostały się w ręce funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Wydany po raz pierwszy w Paryżu w 1982 roku zbiór tych notatek pod wspólnym tytułem „Zapiski więzienne” stał się fundamentalnym źródłem informacji o szczegółach uwięzienia i aresztowania Księdza Prymasa.
Z owych zapisów więziennych możemy się dowiedzieć również o akcie oddania Matce Bożej, którego Ksiądz Prymas dokonał w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, Roku Pańskiego 1953. Był to akt pełnego zawierzenia Jej swojego losu. Dzięki Matce Najświętszej przetrwał w niezwykle trudnych warunkach pobyt w Stoczku jak i w kolejnym miejscu uwięzienia.
Family News Service / Marian Piotr Romaniuk