4 grudnia 2021 /R | Family News Service
W Ugandzie nazywają ją „Matką Teresą”. Katie Davis Majors ma 15 dzieci. 13 z nich to adoptowane przez nią sieroty. Jak wygląda obecnie jej życie?
Wolontariat, który zmienił życie
Mając 18 lat podjęła decyzję o wyjeździe do Ugandy. Chciała być wolontariuszką. Jej przygoda zaczęła się w 2006 roku. Nie przypuszczała, że ta podróż będzie miała wpływ na jej dalsze życie. Pracowała jako nauczycielka. Jej życzliwe podejście do uczniów sprawiło, że część z nich zaczęło ją nazywać „mamą”. Zbliżał się czas zakończenia wolontariatu. Kate tęskniła za rodziną i bliskimi, którzy mieszkali w Stanach Zjednoczonych. Z drugiej strony nie chciała zostawiać swoich podopiecznych. W 2007 roku w Nashville ukończyła szkołę średnią i zdecydowała się powrócić do Ugandy.
13 dzieci w 18 miesięcy
W ciągu 18 miesięcy pobytu tam adoptowała łącznie 13 dziewczynek. Jak przyznaje kobieta, Bóg miał w tym plan.
Pewnego dnia wioskę Jinja, w której mieszkała, nawiedziła potężna burza. W lepiance mieszkały trzy jej uczennice. Wszystkie były nosicielkami wirusa HIV. Jedna z nich w wyniku obrażeń musiała być hospitalizowana. Katie zdecydowała, że nie może dzieci pozostawić samych. Zabrała je do swojego mieszkania. 22-letnia wówczas kobieta musiała zmienić lokum, by nowi domownicy czuli się tam komfortowo. W ciągu kilku miesięcy w domu pojawiło się kolejnych 10 dziewczynek.
W okolicy w której mieszkała Davis Majors edukacja jest luksusem. Większość rodzin nie ma dostępu do bieżącej wody ani prądu. Na samym początku pobytu w Ugandzie zdecydowała się adoptować trójkę sierot. Pragnęła jednak zrobić coś więcej.
-Bóg po prostu otwierał mi oczy na to, co działo się wokół mnie. W Ugandzie wiele rodzin musi zrezygnować z edukacji dzieci z powodu ubóstwa. Nie mogą sobie pozwolić na ich kształcenie – tłumaczy w jednym z wywiadów Katie.
Dwie książki i fundacja
W 2008 roku kobieta założyła specjalną organizację „Amazima Ministries”, która zapewnia opiekę medyczną, zbiera fundusze na edukację ugandyjskich dzieci oraz organizuje szkolenia zdrowotne. Dzięki tej pomocy uczniowie mają możliwość nauki. Otrzymują m.in. jedzenie oraz mydło. Fundacja zapewnia dzieciom stypendia oraz niezbędne narzędzia do edukacji. Davis Majors jest autorką dwóch książek: „Kisses From Katie” (pozycja znalazła się nawet na liście bestsellerów „New York Timesa”) oraz „Daring to Hope”. W Ugandzie nazywają ją „Matką Teresą”. -Myślę, że to bardzo pochlebne określenie. Zawsze jako mała dziewczynka podziwiałam jej serce dla chorych i biednych – mówi.
Powołanie od Boga
Davis Majors przyznaje, że ludzie podziwiają ją i mówią jej, że jest niezwykle odważną i silną kobietą.
-Naprawdę nie jestem tak odważna, nie jestem tak silna i nie robię nic spektakularnego. Po prostu robię to, do czego powołał mnie Bóg. Naśladuję go i zajmuję się najbardziej potrzebującymi – wyjaśnia.
W Ugandzie Katie poznała Benji’ego. Zostali parą i bardzo szybko zdecydowali o tym, że chcą być razem. Mężczyzna zaakceptował to, że jego przyszła żona jest już mamą dla 13 dziewczynek. Wszystkie były druhnami. Odczuwały dumę, że będą miały pełną rodzinę.
Dwójka własnych dzieci
Małżeństwo doczekało się dwójki swoich dzieci. Cała rodzina mieszka nadal w Ugandzie.
Synek Noah ma prawie 5 lat. 1 lutego 2019 roku para powitała na świecie córeczkę. Małżonkowie nie żałują swojej decyzji, która zmieniła ich życie. Czują się szczęśliwi i spełnieni. Uganda jest ich domem.
Katie podkreśla, że to oparcie w Bogu dało jej siłę oraz motywację do podejmowania kolejnych wyzwań. Dzieci traktuje jako dary od Boga. Mama Katie, Pat Davis, każdego roku odwiedza swoją córkę i jej rodzinę.
Plany w realizacji
-Bycie wiernym w małych, przyziemnych rzeczach jest trudne. I to jest piękne. To jest to, do czego jesteśmy wezwani, bez względu na to, czy jesteśmy w środku Ameryki, czy w środku Afryki – tłumaczy Davis Majors.
Family News Service